Atak na Macrona tuż przed wyborami. Podejrzana jest Rosja

32

Sztab kampanii wyborczej kandydata we francuskich wyborach prezydenckich mówi o gigantycznym ataku hakerskim. Fałszywe informacje o Emmanuelu Macronie masowo pojawiły się w internecie.

Atak na Macrona tuż przed wyborami. Podejrzana jest Rosja
(PAP/EPA)

Szkalują faworyta drugiej rundy głosowania. Według sztabu Macrona, wewnętrzne papiery kampanii zostały wykradzione, wymieszane z fałszywymi i opublikowane w serwisie, który pozwala zamieszczać anonimowo wszelkiego rodzaju dokumenty - informuje serwis City AM.

Materiały zostały umieszczone w mediach społecznych w celu siania wątpliwości i dezinformacji na temat Emmanuela Macrona - oświadczył jego sztab.

Wszystkie dokumenty miały wielkość około 9 gigabajtów. Były wśród nich e-maile ludzi zajmujących się kampanią wyborczą rywala Marine Le Pen w drugiej rudzie wyborów prezydenckich. Już wcześniej (26 kwietnia) sztab Macrona skarżył się na włamania hakerów, jednak wtedy nie poinformowano, czy cokolwiek zostało wykradzione.

Podejrzenia padły na Rosję. Zarówno we wcześniejszym przypadku, jak i tym najnowszym. Wprawdzie Moskwa stanowczo zaprzecza, jednak po oskarżeniach o manipulowanie wynikami wyborów w Stanach Zjednoczonych to właśnie Rosjanie są na samym szczycie listy podejrzanych.

Macron prowadzi w sondażach. Według ostatnich danych ma 62 procent poparcia przed wyborczą dogrywką z szefową Frontu Narodowego. Czy wygra mimo ataku cybernetycznego? O tym dowiemy się w niedzielę wieczorem.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić