Napastnicy wdarli się do hotelu Nord-Sud. Od pewnego czasu budynek jest miejscem pobytu 600 wojskowych, którzy zostali wysłani do Mali, by trenować miejscowe służby bezpieczeństwa. Według informacji agencji Reuters doszło do wymiany ognia pomiędzy zamachowcami i strażnikami obiektu. Dotychczasowe doniesienia mówią o śmierci jednego z napastników. Nikt inny nie odniósł obrażeń.
Medialne doniesienia zostały potwierdzone przez ministra obrony Mali. Zastrzegł on jednak, że nie posiada szczegółowych informacji na temat zaistniałej sytuacji. Jak dotąd do napaści nie przyznało się żadne z ugrupowań terrorystycznych.
W listopadzie ubiegłego roku w Bamako doszło do ataku na hotel Radisson Blu. Zginęło wtedy 27 osób. Zamachu mieli dokonać islamiści związani z Al-Kaidą.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
