aktualizacja 

Awaryjne lądowanie polskiego samolotu. Informacja o bombie

Samolot leciał z Warszawy do egipskiej Hurghady.

startujący samolot
startujący samolot (Pixabay.com, gustavmelin0)

Przyczyną awaryjnego lądowania była informacja o bombie na pokładzie. Miał ją przekazać jeden z pasażerów samolotu. Lecącej do Egiptu maszynie udało się bezpiecznie wylądować w bułgarskim mieście Burgas - donosi RMF 24.

Bułgarskie służby bezpieczeństwa zareagowały błyskawicznie.

- Nagle do samolotu wpadli antyterroryści. Mieli przy sobie karabiny. Zaczęli krzyczeć do jednego z pasażerów: gdzie masz bombę? - powiedziała redakcji Kontaktu 24 jedna z pasażerek.

Samolot wylądował w Bułgarii około godziny 6 lokalnego czasu. Pasażerowie zostali z niego wyprowadzeni i obecnie znajdują się w sali tranzytowej lotniska. Według doniesień medialnych, wciąż trwa kontrola samolotu w celu ustalenia, czy na pokładzie rzeczywiście znajdował się ładunek wybuchowy.

TVN 24 donosi, że samolot odholowano w miejsce oddalone od budynków lotniska. Według słów byłego szefa wywiadu bułgarskiego, Atanasa Atanasowa, na pokładzie przypuszczalnie nie ma ładunku wybuchowego, ale procedury nakazują zamknąć lotnisko. Służby bezpieczeństwa lotniska podały, że 64-letni pasażer, który poinformował o bombie, nadużył alkoholu.

Źródło:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić