Stróże prawa nie będą mieli ulgowej taryfy dla tych bandytów. Faktycznie, najpierw okradli klientów sklepu z pączkami Shipley's, by potem "pocieszyć ich" dając słodkie wypieki. Ale trójka była uzbrojona i ich napad na sklep to poważne przestępstwo zagrożone nawet 10-letnią odsiadką. Wideo z kradzieży udostępniono w nadziei, że może ktoś rozpozna sprawców i pomoże w ujęciu kryminalistów.
Na nagraniu widać zamaskowanych mężczyzn wchodzących z bronią palną do cukierni. Jeden opróżnia kasę, pozostali zabierają klientom telefony komórkowe. Nie ma dźwięku, ale bandyta gestykulujący w kierunku okradzionych zdaje się rozmawiać z nimi. Być może pyta, na co mają ochotę. Przestępca po chwili odwraca się, chwyta dwa wypieki zza lady i podaje dwóm osobom siedzącym przy oknie - opisuje sytuację huffingtonpost.com.
W tym samym czasie pozostała dwójka złodziei okrada pracowników lokalu. Po napadzie cała trójka ulotniła się na piechotę w nieznanym kierunku. Napad miał miejsce 16 października, policja dopiero teraz pokazała wideo z kamer w cukierni.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.