Olga Wilk| 

Bicie, duszenie, grożenie siekierą. Ataki na rządzących z jednego województwa

48

Po tragedii w Gdańsku "Echo Dnia" opublikowało zestawienie napaści na burmistrzów i wójtów, do jakich w ostatnich latach dochodziło w województwie świętokrzyskim.

Bicie, duszenie, grożenie siekierą. Ataki na rządzących z jednego województwa
(Policja)

Jak się okazuje, ataki na rządzących nie należą w Polsce do rzadkości. W czerwcu 2012 roku ofiarą jednego z nich padł ówczesny wójt Bałtowa Andrzej Jabłoński. Niezadowolona z decyzji administracyjnej 60-latka zadała mu cios młotkiem w głowę. Kobieta została skazana przez sąd na rok i 8 miesięcy więzienia.

Ta pani weszła do mojego gabinetu z reklamówką, a tak się przecież zdarza. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, że ktoś ma w reklamówce ukryte ciężkie narzędzie - mówi w rozmowie z gazetą Andrzej Jabłoński.

W 2016 roku burmistrzowi Chęcin Robertowi Jaworskiemu grożono nożem. Na widok ostrego narzędzia siedząca w pokoju ciężarna urzędniczka zaczęła krzyczeć, co usłyszał wiceburmistrz. Jak twierdzą świadkowie, całej trójce udało się wybiec z pomieszczenia, zanim zabarykadował się w nim 44-letni desperat. Obezwładnili go dopiero funkcjonariusze policji.

Biegli uznali, że napastnik jest niepoczytalny. Kielecka prokuratura skierowała do sądu dwa wnioski: o umorzenie postępowania i o umieszczenie mężczyzny w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym. Oba zostały rozpatrzone pozytywnie.

Z kolei wójt gminy Staszów został napadnięty w drodze do pracy. W maju 2018 roku Jana Klamczyńskiego pobił i poddusił znany mu mężczyzna. Poszkodowany trafił do szpitala. Cały czas toczy się postępowanie w tej sprawie.

Śmierć prezydenta Gdańska to niewyobrażalna tragedia. Niestety chyba duża w tym wina polityków, którzy prowadzą w taki sposób politykę - komentuje Klamczyński.

Wójta gminy Iwaniska straszył siekierą skazany już mężczyzna. Marek Staniek dodaje, że napastnik kilkakrotnie groził mu śmiercią. Pod koniec 2018 roku mieszkaniec gminy przeszedł od słów do czynu - próbował udusić rządzącego.

Udało mi się go przewrócić i obezwładnić - mówi wójt.

Sprawę zgłoszono na policję kilka miesięcy temu. Postępowanie przeprowadzono wyjątkowo szybko. Kielecki sąd skazał mężczyzny na karę roku więzienia. Jak informuje "Echo Dnia", z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że agresor nie stawił się do odbycia kary.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Oglądaj też: "Najlepszy prezydent, jakiego Gdańsk mógł mieć". Gdańszczanie żegnają Pawła Adamowicza
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić