Biegli: "Zakazany Jezus" Urbana nie obraża

Jerzy Urban nie obraził uczuć religijnych, publikując w "Nie" wizerunek zdziwionego Jezusa, wpisanego w drogowy znak zakazu - uznali nowi biegli. Za obrazę uczuć religijnych Polaków Urbanowi grozi do dwóch lat więzienia.

Jakub Kamiński
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński

*W stołecznym sądzie trwa proces naczelnego pisma "Nie". *Nowi biegli nie zgodzili się właśnie z prokuratorem. Ten zarzuca Jerzemu Urbanowi, że obraził Boga, publikując w swojej gazecie wizerunek zdziwionego Jezusa, wpisanego w drogowy znak zakazu. Sąd odrzucił wniosek oskarżyciela pragnącego przedstawić opinię duchownych.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie uwzględnił wniosku prokuratora, by wystąpić do Konferencji Episkopatu Polski z pytaniem, czy publikacja "Nie" była obraźliwa dla "przeciętnych chrześcijan" uznając wniosek za "nieprzydatny" - informuje PAP.

Sprawa dotyczy publikacji z pierwszej strony "Nie" z 2012 roku. O obrazę uczuć religijnych oskarżyło byłego rzecznika rządu PRL sześć osób. Proces ruszył w maju 2014 roku. Prokurator oskarża naczelnego i wydawcę pisma, że dopuścił do opublikowania "karykaturalnego wizerunku nawiązującego do wizerunku Jezusa, z mało inteligentnym wyrazem twarzy". Zdaniem 82-letniego Urbana proces to "ograniczenie wolności słowa i potwierdzenie, że Polska jest państwem wyznaniowym jak Arabia Saudyjska i Iran".

Wizerunek Jezusa jest nieznany i nie może być przedmiotem kultu - dodaje obrońca Urbana mec. Kazimierz Pawelec.

Pierwszym biegłym w sprawie był religioznawca dr. Sławomir Cebula. **On uznał, że Urban obraził. Zdaniem nowych biegłych (m.in. religioznawcy prof. Kazimierza Banka)
naczelny "Nie" jednak nie obraził. Sąd zdecydował się przesłuchać w maju jednego z autorów rysunku. Tymczasem naukowcy przekonują, że sprawy wiary nie ograniczają się tylko do naszego gatunku. Elementów religijnego kultu dopatrzono się m.in. u szympansów.

Poniżej oceniana przez sąd i biegłych okładka "Nie".

Obraz
© Nie
Wybrane dla Ciebie
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?