Blogerka ujawnia prawdę o zdjęciach na Instagramie
Ta sama poza, to samo ciało, ten sam strój, a jednak te dwa zdjęcia znacznie się od siebie różnią. Anna Victoria chciała pokazać, że fotografie w mediach społecznościowych to tylko wyidealizowane wyobrażenie rzeczywistości, a nie prawda.
Oświetlenie robi różnicę! Anna Victoria to blogerka fitness, której konto na Instagramie śledzi ponad 1,3 mln osób. Można jej więc zaufać, jeśli chodzi o zdjęcia wrzucane do mediów społecznościowych. Te zawsze są robione w najlepszej pozie, a drugim sekretem perfekcyjnego wyglądu jest odpowiednie oświetlenie. Bo kto by chciał pokazać cellulit, skoro można mieć idealnie gładką skórę?
Blogerka nie chce, by kobiety porównywały się z innymi. Przeglądając Instagrama można nabawić się kompleksów, widząc te wszystkie piękne, wysportowane i idealne pod każdym względem kobiety. To jednak właściwa reklama produktu, jakimi one same są, a nie szara codzienność. Kobiety mają cellulit i to najbardziej normalna rzecz na świecie - przekonuje blogerka.
Media społecznościowe kreują ideę, nie pokazują rzeczywistości. Dbaj o siebie, ale nie porównuj się z innymi. Każdy jest inny i trzeba podobać się sobie w lustrze, a nie obok innej osoby - tak brzmi jej przesłanie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
