aktualizacja 

Bóbr zaatakował. Interweniowała policja

3

Mieszkający w łotewskim mieście Daugavpils Siergiei został sterroryzowany przez zwierzę, kiedy wracał nocą do domu. Zadzwonił po pomoc do swojego kolegi, który pojawił się z policją.

Bóbr zaatakował. Interweniowała policja
(flickr.com)

Bóbr wyskoczył nagle z krzaków i zaczął gryźć swoją ofiarę. Zwierzę usiadło na klatce piersiowej mężczyzny, nie pozwalając mu wstać. Na szczęście Siergieiowi udało się zadzownić po przyjaciela i poprosić o pomoc.

Gnający na ratunek kolega został zatrzymany za przekroczenie prędkości. Policjanci nie uwierzyli w jego wymówkę, dopóki alkomat nie udowodnił trzeźwości kierowcy. Funkcjonariusze pojechali z mężczyzną na miejsce ataku i natychmiast wezwali instytucję zajmującą się zwierzętami.

Mężczyzna zaatakowany przez bobra trafił do szpitala, gdzie założono mu 15 szwów. Niebezpieczne zwierzę zbiegło i nadal przebywa na wolności. Władze miasta wyraziły zaniepokojenie, ale przyznały, że nie mają pomysłu, jak zapobiegać takim wydarzeniom w przyszłości.

To był kafkowski koszmar - czytamy wypowiedź Siergieia w Newser.

Nie przegap

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić