Brutalny gwałciciel wyszedł na wolność. Ludzie protestują

W 2012 roku razem z innymi osobami kilkakrotnie zgwałcił 23-letnią dziewczynę. Ofiara nie przeżyła. Kiedy na jaw wyszło, że po trzech latach w "poprawczaku" zbrodniarz wychodzi na wolność, ludzie wyszli na ulice Delhi w Indiach i zaczęli protestować.

Brutalny gwałciciel wyszedł na wolność. Ludzie protestują
(East News, AFP/Chandan Khanna)

*W Indiach do gwałtów dochodzi co 20 minut, ale to zdarzenie wywołało falę emocji. * Rozpoczęło dyskusję na temat tego, czy prawo nie jest zbyt łagodne dla młodych przestępców. W chwili feralnego zdarzenia sprawca miał 17 lat, więc maksymalną karą, jaką mógł usłyszeć, było 3 lata w zakładzie poprawczym - podaje Agencja Informacyjna Routera.

Wielu działaczy organizacji praw człowieka i polityków domagało się zatrzymania młodego przestępcy w zakładzie, dopóki nie zostanie dowiedzione, że przeszedł skuteczną resocjalizację. Na czele protestów stali rodzice zgwałconej kobiety - informuje TVN24.

*Sąd odrzucił wniosek i wypuścił na wolność gwałciciela. * Uznanał, że dalsze zatrzymanie mężczyzny będzie niezgodne z prawem.

*Feralnego dnia 23-latka wracała z kolegą z kina. *Zaczepiło ich sześciu mężczyzn, którzy siłą wciągnęli ją do autobusu, pobili, a następnie zgwałcili. Dwa tygodnie później dziewczyna zmarła powodu licznych obrażeń.

Czterech sprawców zostało skazanych na karę śmierci, piąty powiesił się w więzieniu - informuje "Reuters".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić