Bunt w TVP Info przez nakaz cenzury KOD-u

553

Szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej miał zakazać dziennikarzom relacjonowania na żywo protestu Komitetu Obrony Demokracji. Zbuntowali się ponoć zarówno wydawcy, jak i reporterzy TVP Info.

Bunt w TVP Info przez nakaz cenzury KOD-u
(Twitter)

*Kościół ważniejszy od łamania prawa? *Szef TAI zdecydował ponoć, że od KOD-u protestującego wobec łamania przez rząd konstytucji RP ważniejsza jest konferencja Episkopatu. Księża omawiają dziś organizację Światowych Dni Młodzieży.

Mariusz Pilis przekazał wydawcom i reporterom takie polecenia dziś na porannym kolegium. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj do nocy plan dnia ustalał z prezesem TVP Jackiem Kurskim. Z jego wypowiedzi podczas kolegium wynikało, że zakaz pokazywania protestu KOD to polecenie z samej góry - przekonuje Agnieszka Kublik z "Gazety Wyborczej".

Nieoficjalnie wiadomo, że szefostwo stacji chciałoby pokazywać protest KOD tylko na dwa sposoby. "Uczestnicy hejtują innych" oraz, że "za rządów PO-PSL policja strzelała do protestujących". Według Kublik taki pomysł na sprzedanie antyrządowych demonstracji pokrywa się z PiS-owskim "przekazem dnia" partii Jarosława Kaczyńskiego. Tak przedstawiała wydarzenia z Warszawy rzeczniczka PiS Beata Mazurek i dzień wcześniej zapowiadały je "Wiadomości" TVP 1. Gdyby nie bunt dziennikarzy TVP Info, przekaz telewizji publicznej pokrywałby się z przekazem rządu, ignorując kompletnie opinie drugiej strony.

Dwie wydawczynie dzisiejszego programu w TVP Info Izabela Leśkiewicz i Magdalena Siemiątkowska odmówiły realizacji takiego scenariusza. Zaproponowały, by na żywo pokazać protest KOD, przemówienia organizatorów, a konferencję w Episkopacie później zrelacjonować. Reporterzy odmówili nakręcenia tzw. setek z protestu KOD, które by dotyczyły tylko inwigilacji dziennikarzy przez PO i strzelania do protestujących za czasów poprzedniego rządu - czytamy na wyborcza.pl.

Najpierw próbowano znaleźć łamistrajków. Widocznie nie dało się znaleźć ludzi chcących wykonać polecenie Pilisa, bo po godzinie zdecydowano się pokazać protest KOD na żywo. Choć wcześniej przeniesiono się na konferencję kardynała Dziwisza. Konferencję miało komentować dwóch publicystów, jeden prawicowy i jeden lewicowy.

Szefowie TVP Info nie chcieli się zgodzić na obecność w studiu tego drugiego. Argumentowali, że wystarczy tylko jeden komentator, bo drugą stroną jest... KOD - kpi Kublik.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić