Jan Muller| 
aktualizacja 

Cenzura w TVP? Te polskie filmy spadają nagle z ramówki

64

"Gazeta Wyborcza" zarzuca szefowi Telewizji Polskiej Jackowi Kurskiemu cenzurowanie ramówki i blokowanie filmów nielubianych przez środowiska PiS.

Cenzura w TVP? Te polskie filmy spadają nagle z ramówki
(PAP/Jacek Turczyk)

Na Woronicza rzekomo wróciły słynne "półkowniki". Filmów niewygodnych dla władzy, więc niepokazywanych, ma być chwilowo kilka. Filmy pierwotnie planowane do emisji, ale zdjęte z ramówki, wylicza anonimowo jeden z dyrektorów nadawcy.

Od kiedy PiS przejął media publiczne, w TVP nie wolno wyświetlać "Pokłosia” Władysława Pasikowskiego, "W imię..." Małgorzaty Szumowskiej i "Obywatela" Jerzego Stuhra - czytamy.

Konkretny przykład. 21 listopada TVP Kultura miała pokazać "Idę" Pawła Pawlikowskiego. Można o tym przeczytać w dowolnej gazecie z programem telewizyjnym. Jednak strona TVP pokazuje co innego. W zamian wyemitowana będzie "Ucieczka z kina Wolność", w której Janusz Gajos wcielił się w... cenzora.

Cenzura, jeżeli istnieje, jest subtelna. Według byłej i proszącej o anonimowość redaktor TVP1 sprawę załatwia się przez telefon. Dzwonić mają z biura programowego "ręcznie sterowanego przez prezesa Kurskiego".

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić