Cierpiał, więc zrobił coś dla dzieci sąsiadów. Urzędnicy się przyczepili
Prywatne dramaty nie muszą oznaczać utraty chęci do życia. Ten człowiek udowodnił, że negatywne emocje można zagłuszyć robiąc coś dobrego dla innych.
*51-letni Marc Kohn postanowił oddać hołd swojej zmarłej pasierbicy. *Kochała hokeja, więc na inspirację długo nie trzeba było czekać. Poświęcił około 400 godzin i 40 tys. dolarów, żeby na swoim podwórku wybudować sztuczne lodowisko dla innych dzieci.
Lodowisko powstało w mieście Poolesville w Stanach Zjednoczonych. Zaraz po otwarciu wypełniło się dziećmi sąsiadów. Maluchy mają frajdę, a dorośli nowe miejsce do spotkań.
Niestety nie wszystkim spodobała się jego inicjatywa. Zastrzeżenia do obiektu mają urzędnicy. Lodowisko jest niezgodne z lokalnymi przepisami zagospodarowania przestrzennego. 51-latka czeka rozmowa z powiatowymi urzędnikami – czytamy w abcnews.go.com.
*Pasierbica Kohna zmarła w lipcu z powodu choroby układu oddechowego. *Miała 35 lat. Sąsiedzi mają nadzieję, że ich dzieci wezmą lekcję hojności Kohna do siebie.