Clarkson, Hammond i May już kręcą nowy program

Byli prezenterzy „Top Gear” mają zamiar zacząć na ostro.

May, Clarkson i Hammond
Źródło zdjęć: © twitter.com

O wszystkim dowiedzieliśmy się z twittera. Jeremy Clarkson wrzucił tam zdjęcie przedstawiające ekipę filmowców, trzech prowadzących (siebie, Richarda Hammonda i Jamesa May'a) i trzy wyjątkowe auta – Ferrari LaFerrari, McLarena P1 i Porsche 918 Spyder.

Takie porównanie to nie przypadek. Clarkson zapowiedział je w jednym z ostatnich odcinków „Top Gear”. Wspomniał wtedy o tym, że Ferrari i McLaren nie chciały początkowo do niego dopuścić, ale jak widać ich przedstawiciele najwidoczniej zmiękli. Zarówno prezenterzy jak i widzowie programu byli wyraźnie zainteresowani tym, jak te trzy auta poradzą sobie na torze, i które z nich będzie szybsze. Wygląda na to, że już niedługo się o tym dowiemy.

Ferrari LaFerrari, McLaren P1 i Porsche 918 Spyder to bezpośredni konkurenci. Wszystkie są hybrydami, gdzie silnik spalinowy wspomagany jest przez motor elektryczny (w Porsche są takie dwa). LaFerrari osiąga dzięki temu połączeniu 963 KM i rozpędza się do ponad 350 km/h. McLaren ma 903 KM. Wersji prototypowej udało się osiągnąć 384 km/h, ale egzemplarze sprzedawane są ograniczone elektronicznie do 350 km/h. Porsche jest tutaj najsłabsze. Ma łącznie 887 KM mocy i osiąga 345 km/h. Mayowi wyraźnie do gustu przypadło Ferrari o czym nie omieszkał poinformować na Twitterze:

Świetny pierwszy dzień w pracy. Nie mogę przestać się gapić.
© twitter.com

*Co ciekawe, tych aut nie da się już kupić w salonach. *Wszystkie zostały wypuszczone jako wersje limitowane i nawet mimo cen sięgających w przeliczeniu kilku milionów złotych, rozeszły się jak ciepłe bułeczki.

Clarkson, Hammond i May opuścili „Top Gear” w związku z aferą. Jeremy uderzył bowiem asystenta producenta Oisina Tymona po kłótni o brak ciepłego posiłku po dniu kręcenia programu. W obliczu takich faktów Tony Hall, dyrektor generalny BBC, stwierdził, że granica została przekroczona i postanowił zwolnić popularnego Clarksona. Wraz z nim odeszli Richard Hammond, James May oraz producent Andy Wilman. Pierwsze odcinki nowego show zobaczymy najprawdopodobniej na początku 2016 roku.

Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan