Gra mocno traci na popularności. W porównaniu z początkiem lipca jest rzadziej ściągana, a jej użytkownicy spędzają nad nią coraz mniej czasu. Wyniki badań wskazały, że zaangażowanie graczy ze 100 proc. spadło do zaledwie 40 proc. na początku sierpnia.
To prawdziwa ulga dla pozostałych, najpopularniejszych aplikacji. W czasie, gdy świat ogarniała Pokemonowa gorączka, coraz mniej użytkowników korzystało z Instagrama i WhatsAppa. Najnowsze badania wskazują na to, że Pokemon Go jednak nie „zawładnie” internetem.
Te spadkowe tendencje powinny uspokoić inwestorów obawiających się wpływu Pokemon Go - czytamy wypowiedź Victora Anthony'ego z Axiom Capital Management w Daily Mail.
Zamiast chodzić na randki, łapali stwory. W dzień po premierze aplikacja Pokemon Go została ściągnięta na smartfony z systemem Android więcej razy niż Tinder i miała prawie tyle samo aktywnych użytkowników, co Twitter.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.