Czaszka odkryta w muzealnym eksponacie. Jest tam od 150 lat
Szokującego odkrycia dokonano podczas renowacji. Pracownicy Muzeum Historii Naturalnej w amerykańskim Pittsburghu po prześwietleniu jednego z wystawianych przedmiotów znaleźli w wypchanym wielbłądzie także wiele innych kości. Ich pochodzenie nie jest znane. Naukowcy nie sprecyzowali nawet, czy należały do człowieka, czy zwierzęcia.
Diorama pochodzi z 1876 roku. Stworzyli je Francuzi Edouard i Jules Verreaux. Scena przedstawia atak dwóch lwów na arabskiego kuriera. Muzeum od zawsze wiedziało, że manekin ma ludzkie zęby. W tamtych czasach często używano kości przy tworzeniu dioram, więc prawdziwa szczęka jeźdźca nie budziła sensacji.
Teraz czaszkę należy pochować wraz z resztą ciała. Nie ma jednak żadnych wskazówek, do kogo mogła należeć. Nie zachowała się ani jedna wzmianka, skąd bracia Verreaux ją mieli - informuje nationalgeographic.com.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.