Członkowie komisji Macierewicza zarobią majątek. Interes życia?

448

Mąż jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej ujawnił, ile dostawać będą członkowie powołanej właśnie podkomisji. Okazuje się, że miesięcznie do ich kieszeni może wpłynąć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Członkowie komisji Macierewicza zarobią majątek. Interes życia?
(East News, A. Szmigiel-Wisniewska/REPORTER)

Według Pawła Deresza podkomisja złożona będzie z 21 osób oraz kilku zagranicznych doradców. Każdy z nich dostawać ma od 20 do 25 tysięcy złotych miesięcznie. Mąż jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej Jolanty Szymanek Deresz dodał, że członkowie zespołu rekrutować się mają z parlamentarnego zespołu do spraw wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, którą niegdyś kierował Macierewicz.

To, co robi Macierewicz, to czysta polityka. Nie ma to nic wspólnego z rzetelnym podejściem do tej tragedii - powiedział Deresz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Deresz zawsze dystansował się do badania przyczyn katastrofy i prac komisji Macierewicza. Teraz twierdzi, że o zarobkach członków wie z wiarygodnego źródła. Sugeruje także, że do przewidzenia jest strategia szefa komisji Wacława Berczyńskiego, który od początku utrzymywał, że wybuchy Tu-154 nastąpiły już w powietrzu. Tym bardziej, że nie powiedział on wprost, jak długo będzie pracować (i pobierać wynagrodzenie) komisja.

Mogę przyrzec uczciwość, brak wstępnych hipotez i pracę tak długo, aż będziemy przekonani, że wyjaśniliśmy przyczyny tej tragedii - powiedział zaraz po powołaniu podkomisji dr inż. Wacław Berczyński.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić