Czołowi przywódcy ISIS nie żyją. Pentagon potwierdza
Ataki lotnicze armii Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na strategiczne pozycje ISIS są coraz bardziej skuteczne. W rezultacie ostatniego nalotu w rejonie irackiego Mosulu zginęło dwóch głównych przywódców Państwa Islamskiego - podał Departament Obrony USA.
Koalicja antyterrorystyczna zabiła "ministra wojny" Basima Muhammada. Zginął także czołowy dowódca sił ISIS w rejonie Mosulu, Hatim Talib al-Hamduni, donosi nbcnews.com. Fanatyków zgładzono w "precyzyjnym nalocie" 25 czerwca - powiedział rzecznik Pentagonu Peter Cook. Pentagon o udanej akcji powiadomił dopiero teraz.
Ich śmierć, podobnie jak wcześniejsze ataki na innych przywódców Państwa Islamskiego, znacznie osłabiło kierownictwo tej organizacji terrorystycznej w Mosulu i północnym Raku - dodał Cook.
To ważny krok w walce z ISIS. Za sprawą tych dwóch mężczyzn w 2014 r. terroryści zdołali w szybkim czasie opanować ogromny obszar północno-wschodniego Iraku. Ich śmierć ułatwi odbicie tych terenów spod kontroli Państwa Islamskiego w nadchodzącej bitwie o zamieszkały przez 2 miliony osób Mosul, drugie największe miasto Iraku.
Do tej pory ofensywa USA przynosiła pożądane rezultaty. W połączonych atakach sił Zachodu i armii irackiej udało się odbić z rąk terrorystów m.in. takie miasta jak Faludża czy Ramadi.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.