Durczok kontra "Wprost". Zapadł wyrok

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał byłym dziennikarzom "Wprost" i redaktorowi naczelnemu przeproszenie Kamila Durczoka i zapłacenie mu 500 tysięcy złotych - donosi miesięcznik Press. Wyrok nie jest prawomocny.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Kamil Durczok domagał się w sumie 9 milionów odszkodowania oraz przeprosin. Chodzi o dwa teksty tygodnika, jednak wyrok, który teraz zapadł, dotyczy tylko artykułu "Kamil Durczok. Fakty po "Faktach"". W tej sprawie były dziennikarz TVN żądał 7 milionów złotych. Sporny materiał ukazał się 16 lutego na łamach "Wprost". Dziennikarze opisali, jak w połowie stycznia policjanci w jednym z warszawskich mieszkań spotkali Kamila Durczoka, który rzekomo wybiegł z lokalu znajomej. Sylwester Latkowski i Michał Majewski - za zgodą właściciela mieszkania - przeszukali je i zrobili zdjęcia. Relacjonowali w tekście, że znaleźli tam pisma pornograficzne, gadżety seksualne i "biały proszek".

Dwa tygodnie wcześniej ukazał się artykuł, który oskarżał Durczoka o molestowanie i mobbing. Dziennikarze tygodnika opisali kulisy dziennikarskiego śledztwa dotyczącego ewentualnych przestępstw w redakcji "Faktów" TVN. Za tę publikację Durczok domagał się 2 milionów odszkodowania oraz publicznych przeprosin. Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł.

Teraz dziennikarze "Wprost" muszą zapłacić Durczokowi 500 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że były szef "Faktów" TVN pozwał ówczesnego redaktora naczelnego "Wprost" Sylwestra Latkowskiego, oraz dziennikarzy - Michała Majewskiego oraz Olgę Wasilewską.

Warto napisać kilka słów na temat procesu w pierwszej instancji. Jego przebieg był zadziwiający. Proszę sobie wyobrazić, że odrzucono wszystkie wnioski dowodowe zgłoszone przez naszą stronę. Nie przesłuchano biznesmena, jego małżonki, najemczyni mieszkania, policjantów. Nikogo z nich. Sąd nie zgodził się nawet, by do akt sprawy dołączyć rozmowę, którą odbyliśmy z Durczokiem, zbierając materiał do tekstu. Przesłuchano za to wszystkich świadków zgłoszonych przez Kamila Durczoka - skomentował wyrok Michał Majewski.

*Molestowania w TVN nie było. * Co prawda wewnętrzne dochodzenie komisji TVN wykazało, że zidentyfikowano przypadki "niepożądanych zachowań", które miały nosić znamiona mobbingu i molestowania seksualnego, jednak podczas dochodzenia wszczętego z urzędu przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów śledczy uznali, że przypadki te nie wyczerpują znamion żadnego przestępstwa.

*Medialna burza po doniesieniu. * W lutym ubiegłego roku w tygodniku "Wprost" ukazał się artykuł zawierający wyznanie anonimowej "znanej dziennikarki telewizyjnej", która przyznała, że jest ofiarą mobbingu i molestowania przez swojego przełożonego "bardzo popularną twarz telewizyjną, szefa zespołu w jednej ze stacji". W mediach spekulowano, że chodzi o Kamila Durczoka, ale dopiero kolejna publikacja tygodnika potwierdziła domysły. Cała sytuacja spowodowała, że dziennikarz rozstał się z TVN.

Autor: Arkadiusz Puz

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało