Dyrektor krakowskiego LO porysował kluczem 6 aut
Dyrektor elitarnego V Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie porysował kluczem zaparkowane w pobliżu szkoły samochody - informuje krakowski oddział "Gazety Wyborczej". Stanisław Pietras nie zaprzeczył i teraz będzie tłumaczył się policji.
"Mężczyzna w średnim wieku" kluczami rysuje kolejne samochody parkujące na ulicy Studenckiej. Zgłoszenie takiej treści skłoniło patrol krakowskiej policji do odwiedzenia okolic V LO im. Augusta Witkowskiego. Tym bardziej, że w anonimowych zgłoszeniach miało padać nazwisko sprawcy. Ktoś rozpoznał w nim szefa pobliskiej szkoły.
Policjanci dotarli do dyrektora szkoły zaraz po zdarzeniu. Znajdował się w pobliżu. Jak wstępnie wynika z naszych nieoficjalnych informacji, nie zaprzeczał, że jest sprawcą szkód. W związku z tym został wezwany na przesłuchanie do komisariatu na 15 grudnia - informuje wyborcza.pl.
Policja potwierdza jedynie fakt, że "sprawcą zdarzenia jest pracownik pobliskiego liceum". Osoba ta usłyszy zarzut zniszczenia mienia. I może otrzymać karę od trzech miesięcy do 5 lat więzienia. Dyrektor z mediami rozmawiać nie chciał. Pietras kieruje szkołą od 1992 roku, wkrótce osiągnie wiek emerytalny. Zdaniem policji kierowcy porysowanych aut nie złamali przepisów ruchu drogowego, ani nie popełnili żadnego wykroczenia.
Jeżeli okaże się, że było to umyślne przestępstwo, dyrektor może nie tylko stracić stanowisko, ale również prawo do wykonywania zawodu nauczyciela - wyjaśnił "Gazecie Wyborczej" Artur Pasek z Małopolskiego Kuratorium Oświaty.