Dziadkowie wpędzają wnuki w raka. Naukowcy dostrzegli to po raz pierwszy

Dziadkowie robią to nieświadomie. Ale skutki mogą być opłakane - wynika z analizy danych z kilkunastu krajów świata, którą przeprowadzili eksperci z Glasgow.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com | kanzefar

Palą przy wnukach, przekarmiają je i faszerują dzieci słodyczami. Po raz pierwszy naukowcy znaleźli zależność między wpływem dziadków na wnuki a późniejszymi zachorowaniami na nowotwory. Specjaliści podkreślają, że jest on duży, zważywszy na długotrwałość narażenia na czynniki rakotwórcze. Jednocześnie podkreślają, że dziadkowie robią to nieświadomie.

Z badań wynika, że rodzice często mają trudności z przedyskutowaniem z dziadkami kwestii biernego palenia tytoniu i nadmiernego karmienia dzieci - mówi dr Stephanie Chambers, która prowadziła projekt.

Analiza wykazała, że dziadkowie spędzają coraz więcej czasu z wnukami. Bierze się to ze zmian społecznych - coraz więcej matek pracuje, dlatego proszą swoich rodziców o pomoc w opiece nad dziećmi. Im dłuższe działanie czynników kancerogennych, tym większe ryzyko zachorowania w późniejszym wieku - informuje serwis BT.com.

Słodycze służą dziadkom do nagradzania wnuków. Z kolei posiłki - nawet te przygotowywane od podstaw w domu - są z niezdrowych produktów, nie mówiąc już o za dużych porcjach. Eksperci z Wydziału Nauk o Zdrowiu Publicznym Uniwersytetu w Glasgow zwracają uwagę właśnie na te czynniki.

Zobacz także: Groźny mit utrudnia leczenie raka

Przekarmianie wnuków to echo ubóstwa pokolenia dziadków. Ponieważ sami w dzieciństwie cierpieli niedostatek, a często głód, teraz uważają, że im dziecko więcej zje - tym lepiej.

Wiadomo, że palenie tytoniu, złe odżywianie, nadwaga i brak aktywności fizycznej zwiększają ryzyko zachorowania na raka, ale teraz po raz pierwszy czynniki związane z długotrwałym narażeniem na czynniki rakotwórcze wykryliśmy w środowisku rodzinnym - podkreślają autorzy badań.

Zobacz także: Lekarze alarmują: Wykrycie tego nowotworu to wyzwanie

Naukowcy z Glasgow przestudiowali raporty z 56 badań z 18 krajów. Na tej podstawie opracowali swój raport. Poprzednie badanie dotyczyły sposobu, w jaki rodzice wpływają na podatność swoich dzieci na choroby nowotworowe. Teraz jednak uwagę poświęcono dziadkom, którzy pełnią rolę opiekunów.

Biorąc pod uwagę, że wielu rodziców polega obecnie na dziadkach w zakresie opieki, nasze ustalenia mogą być ważnym tematem dyskusji - dodaje dr Stephanie Chambers.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"