aktualizacja 

Eksplozja emocji w Poznaniu. Ta impreza to czyste szaleństwo

2

W ubiegłą sobotę stara hala dworca PKP w Poznaniu zmieniła się w niesamowity muzyczny ring. Trzeci pojedynek w ramach Party Challenge by Desperados stoczyły dwa składy reprezentujące skrajnie różne style imprezowania: Projekt LAB i Szpadyzor Records. To była bitwa na basy, ciężkie bity i mocne brzmienia.

Eksplozja emocji w Poznaniu. Ta impreza to czyste szaleństwo
(DESPERADOS, D.Kramski)

Jedno jest pewne: na żadnym innym dworcu w Polsce nie było tej nocy tak gorąco, jak w Poznaniu. Kiedy o 21.00 pod neonem POZNAŃ GŁÓWNY rozbłysło logo Desperadosa, temperatura wzrosła o dobre kilkadziesiąt stopni. Klimat, który panował tej nocy w starej dworcowej hali, trudno jest opisać. Mroczne, elektroniczne dźwięki, podkręcone niemal do granic możliwości basy mieszały się z rytmicznymi hip-hopowymi kawałkami, rockowymi szlagierami i najświeższymi tanecznymi hitami. Pełen przekrój imprezowych stylów.

*Obydwa składy wytoczyły najcięższe działa. *Zaserwowały swoim fanom nie tylko to, z czego znane są na co dzień, ale też mixy kompletnie zaskakujące dla stałych bywalców ich imprez.
Pojedynek rozpoczął Projekt LAB reprezentowany przez: Raq, Qnd i Mordor Muzik. Panowie od pierwszego dźwięku zagrali z niesamowitą energią, a ciężkie, basowe bity wypełnione nawijką Gingera i Miłego zaskakiwały niesamowitym tempem. I tak zostało do końca. Projekt LAB zaserwował solidną dawkę drum’n’bass, dubstep, trap i wszystkich odmian techno, a kolejnym setom towarzyszyły pokazy laserów, wyrzutnie ognia i charyzmatyczni MC’s. Fani mocnego klubowego grania nie mogli być zawiedzeni.

Po takiej dawce energetycznych brzmień, Szpadyzor nie mógł zagrać inaczej. DJ Soina, Qlop i RY23 podjęli rzucone przez rywali wyzwanie i z głośników wprost eksplodowały elektroniczne dźwięki, hip-hopowe rymy, a nawet rockowe riffy. Przez wszystkie trzy rundy żadna z ekip nie zwalniała tempa w bitwie na dźwięki i słowa. To były dwie godziny prawdziwego imprezowego sprintu przez wszystkie style i gatunki klubowe. Ostatecznie imprezowicze – sędziowie tego pojedynku zdecydowali, że tytuł Mistrza Poznania Twórców Imprez powędruje do Szpadyzora.

Czas na bitwę o Wielki Finał. Ekipa ze Szpadyzor Records dołączyła do zwycięzców Party Challenge by Desperados z Warszawy (Flirtini) i Trójmiasta (Mewa Towarzyska). Przed nami jeszcze jeden pojedynek eliminacyjny. Już w kolejną sobotę, 13 lutego w klubie Rotunda Centrum Kultury w Krakowie zmierzą się Prozak 2.0. i twórcy imprezowego cyklu WIADOMO. Zwycięzcy tej bitwy staną do walki o tytuł pierwszego Mistrza Polski Twórców Imprez.

Zaproszenie Party Challenge by Desperados w Krakowie można zdobyć w konkursie organizowanym na profilu Desperadosa na Facebooku.


Party Challenge by Desperados to pierwsze Mistrzostwa Polski Twórców Imprez, w których przedstawiciele sceny klubowej z czterech miast Polski konkurują o miano najlepszego organizatora wydarzeń imprezowych. Mistrzostwa zmieniają sposób myślenia ludzi o imprezowaniu i podnoszą je do rangi prawdziwej sztuki.

To pierwsze takie wydarzenie w Polsce. Zasady są proste. W Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Krakowie po dwóch przedstawicieli twórców imprez z tych miast spotkało się na neutralnym terenie. Tego samego wieczoru muszą rozkręcić imprezę – każdy na swój unikalny sposób i przekonać do siebie imprezowiczów. O tym, kto wygrywał starcie i awansował do Wielkiego Finału, zdecydowali imprezowicze, którzy są sędziami tego pojedynku.

Ty też możesz zostać jednym z nich, zdobądź zaproszenie na Wielki Finał Party Challenge by Desperados 27.02 w Warszawie na o2.pl.


Party Challenge by Desperados to pierwsze Mistrzostwa Polski Twórców Imprez, w których przedstawiciele sceny klubowej z czterech miast Polski konkurowali o miano najlepszego organizatora wydarzeń imprezowych.

To pierwsze takie wydarzenie w Polsce. Zmienia ono sposób myślenia ludzi o imprezowaniu i podnosi je do rangi prawdziwej sztuki.
Zasady były proste. W Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Krakowie po dwóch przedstawicieli twórców imprez z tych miast spotkało się na neutralnym terenie. Tego samego wieczoru musieli rozkręcić imprezę – każdy na swój unikalny sposób i przekonać do siebie imprezowiczów. O tym, kto wygrywał starcie i awansował do Wielkiego Finału, decydowali imprezowicze, którzy byli sędziami tego pojedynku.

27 lutego w Warszawie miał miejsce Wielki Finał. Zobacz, jak wyglądała najlepsza impreza roku i dowiedz się, kto został pierwszym Mistrzem Polski Twórców Imprez.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić