Elton John padł ofiarą telefonicznego żartu, którego dopuścił się Vovan, znany rosyjski dowcipniś i celebryta. Władimir Krasnow, bo tak naprawdę nazywa się prankster, w wywiadzie z rosyjskim tabloidem Komsomolskaja Prawda opisał, jak on i jego towarzysz „Lexus” zadzwonili dla żartu do brytyjskiego piosenkarza udając Putina i jego rzecznika prasowego.
Wiadomo, że Putin nigdy nie spotkałby się z Eltonem Johnem, ani nawet nie zadzwoniłby do niego, ale jak się okazało Elton czekał na taki telefon! Dlatego właśnie od razu uwierzył, że byliśmy tymi za kogo się podawaliśmy. Był bardzo wdzięczny. Twierdził, że to jedna z najpiękniejszych chwil w jego życiu - powiedział Krasnow gazecie.
W poniedziałek Elton John pochwalił się rozmową z Putuinem na swoim Instagramie. Twierdził, że prezydent Putin skontaktował się z nim i rozmawiali o prawach gejów.
Dziękuję prezydentowi Władimirowi Putinowi za wyciągnięcie ręki i dzisiejszy telefon. Z przyjemnością spotkam się twarzą w twarz, aby przedyskutować sprawę równości środowisk LGBT w Rosji, napisał na swoim profilu piosenkarz.
Tymczasem stanowisko Moskwy było jasne: taka rozmowa nigdy się nie odbyła. Sam dowcipniś Krasnow jest bardzo znany ze swoich żartów. Wielokrotnie nabierał celebrytów i polityków, "wykręcając numery" między innymi byłemu prezydentowi Gruzji Micheilowi Saakaszwilemu i prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
