aktualizacja 

Emocje w Senacie. Senatorowie przyjęli ustawę bez poprawek

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Nowelizacja budzi kontrowersje, ponieważ zakłada ponowny wybór pięciu sędziów, a także przerwanie kadencji obecnego prezesa TK. Sejmowe obrady trwały wczoraj do późnych godzin popołudniowych. Następnie wniosek o rozpatrzenie ustawy trafił do Senatu. Debata nad ustawą trwała do 1 w nocy. Wielu dziennikarzy nazywa taki proces pracy nad ustawą „czarną nocą listopadową”.

Emocje w Senacie. Senatorowie przyjęli ustawę bez poprawek
(senat.gov.pl)

W głosowaniu wzięło udział 85 senatorów. Głosami większości przyjęto nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Za przyjęciem jej bez poprawek głosowało 60 senatorów. Sprzeciw zgłosiło 23, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Krótka debata przed głosowaniem pokazała jak bardzo senatorowie różnią się w opiniach na temat nowelizacji ustawy o Trybunale. Jan Rulewski z PO przemawiał, że zmiany w w ustawie są zagrożeniem „kolaboracji” przeciwko przepisom Konstytucji.

„Możemy domniemywać, że Trybunał w najlepszym wypadku będzie sparaliżowany, a w najgorszym - będzie miejscem kłótni i napięć. Zatem nie może być zgody do podziału środowiska sędziowskiego.” - tak Rulewski oceniał zagrożenia płynące ze stawiania sędziów Trybunału w niewygodnym położeniu. Nowa ustawa miałaby zostać zgłoszona do oceny zgodności z Konstytucją i być oceniana właśnie przez sędziów, których dotyczy.

Konstytucjonaliści są w tej sprawie zgodni. Taki tryb przyjmowania ustaw jest zagrożeniem dla demokracji w państwie. Według nich nie powinno się przyjmować tak istotnych dla państwa ustaw w tak szybkim trybie.

Nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym Sejm przyjął głosami PiS i Kukiz'15. W ramach protestu przeciwko ustawie, posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę Sejmu tuż przed głosowaniem. Posłowie PO nazywają nowelizację "haniebnym zamachem na TK" i "dewastacją państwa prawa".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić