Jan Muller| 

Ewakuacja lotniska w Nowym Jorku. Z podziemi buchnął wielki ogień

19

Po eksplozji pod budynkiem terminala C wyprowadzono część pasażerów. Pozostali utknęli w olbrzymich kolejkach.

Ewakuacja lotniska w Nowym Jorku. Z podziemi buchnął wielki ogień
(Twitter.com/Breaking911)

Po godz. 11 rano zniszczeniu uległ podziemny transformator. Płomienie wychodzące z wysadzonej studzienki udało się ugasić w godzinę, ale konieczne było wyłączenie prądu w części lotniska. Stanęły windy, schody ruchome, taśmy z bagażami i wszystkie urządzenia elektronicznej kontroli.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pożar wzbudził krótką panikę przy bramkach bezpieczeństwa. W tym samym czasie rzuciło się do nich zbyt wielu ludzi, donosi "New York Daily News". Władze lotniska szybko uspokoiły przerażonych ludzi. Uprzedzono o koniecznych ograniczeniach i opóźnieniach w obsłudze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pomimo pożaru w jednym skrzydle terminala C, w pozostałych pasażerów nadal odprawiano. Tylko czas kontroli bagażu wydłużył się o całą godzinę. Terminale A i B działały bez przeszkód.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zobacz także: Awaryjne lądowanie na lotnisku w Warszawie. Najnowsze informacje

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić