Fałszywe rachunki za prąd. Jak nie dać się oszukać?
Firma Energa ostrzega przed fałszywymi fakturami. Wyglądają prawie jak oryginały, ale można je rozróżnić dzięki kilku istotnym szczegółom.
Na stronie Energa.pl przedstawiono, jak powinna wyglądać prawidłowa faktura. Opisany został szczegółowo jej wygląd, wyszczególnione również elementy, które najczęściej są zmieniane przez oszustów. Przestępcy działają głownie w Gdańsku i okolicach.
Fałszywki zauważyć można już po kopercie. Oryginalna powinna być pokryta firmowymi napisami z logo firmy. Podróbka jest po prostu biała, ze zwykłym okienkiem na adres. Istotny jest też prawidłowy numer i adres urzędu pocztowego (w przypadku Gdańska UP Brodnica 1) oraz numer Punktu Poboru Energii.
Przede wszystkim przestępcy zmieniają jednak numer konta. To, jak powinien wyglądać ten prawidłowy, wytłumaczone jest szczegółowo na powyższej grafice. Dobrze też znać mniej więcej stan swojego licznika - złodzieje wpisują bowiem na swoich fakturach liczby na "chybił trafił", więc znacznie różnią się one od stanu faktycznego.
Oszuści wysyłali fałszywe rachunki nie tylko klientom tej firmy. Trafiały one również do przypadkowych osób. Liczyli oni zapewnie, że uda im się w ten sposób naciągnąć więcej ludzi. Trwa dochodzenie, mające ocenić skalę procederu.
