Fatalna wiadomość dla kawoszy. To przez globalne ocieplenie

15

Kawę w domu przyjmujemy za pewnik, przyszłość jednak wygląda mało optymistycznie. Światowe zasoby kawy są zagrożone, a ich niedobór już powoli zaczyna wpływać na gospodarkę.

Fatalna wiadomość dla kawoszy. To przez globalne ocieplenie
(Getty Images, Sean Gallup)

Jeśli globalne ocieplenie nie zwolni, kawoszy czeka cierpienie. Może nie od razu, ale dla wielu osób końcem świata będzie brak kawy. A to może nastąpić w 2080 roku. Jednak już w 2050 roku połowa terenów, na których uprawia się dzisiaj kawę, będzie niezdatna do użytku. A to znacząco wpłynie na jej dostępność i cenę - informuje "Business Insider".

To już problem nie tylko ekologów. Doradcy wielkich firm jak Starbucks czy Lavazza potwierdzają, że czarna chmura wisi nad głowami nie tylko wielkich firm i konsumentów, ale przede wszystkim farmerów ze środkowej i południowej Ameryki. Wysokie temperatury i ekstremalne warunki pogodowe, jak długotrwałe susze i intensywne opady, pomogły pewnej odmianie grzyba rozejść się po wielu uprawach, a susza w Brazylii spowodowała spadek produkcji kawy o 30 proc. w 2014 roku.

To dzieje się już tu i teraz. Sytuacja jest poważna, ale jeszcze nie beznadziejna. Ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do maksimum 1.5 °C od obecnej pozwoliłoby kontynuować uprawy. Wzrost ponad tę granicę oznaczałby najprawdopodobniej utratę pracy większości z 120 mln osób pracujących w łańcuchu zaopatrującym nas w kawę.

Autor: Bartosz Nowak

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić