*Chińczycy LoL traktują poważnie. *W kawiarenkach spędzają przy niej całe dni, wkładając w grę serce i sporą część zarobków. Gdy jednak ktoś - jak ten chłopak z chińskiego Lanzhou - stara się i walczy, a jego koledzy popełniają błąd za błędem, wybuch emocji jest czymś naturalnym.
Wielu graczy wyżywa się na klawiaturze, inni rzucają myszkami o ścianę. Według serwisu iFeng, ten młody gracz miał dość i zakończył grę przebijając głową monitor z którego korzystał. Widząc, jak wstąpił w niego demon destrukcji, koledzy wyciągnęli komórki i zaczęli robić zdjęcia. Tymczasem obsługa zajęła się ratowaniem chłopaka.
*Na szczęście skończyło się głównie na mocno podrapanej głowie i szyi. *Dobrze, że dawno minęły już czasy CRT-ków. Matryca TN czy IPS to nie to samo, co kineskop.
Jeżeli chodzi o nasze zdanie na temat widowiskowych frustracji, nic nie przebije klasyki gatunku. Pamiętacie naturalnie tego młodego wkurzonego Niemca? Nie trzeba nawet znać języka, te emocje są uniwersalne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.