"Zakaz gry w kościele to nonsens". Takimi słowami 22-letni Rosjanin skomentował program telewizyjny, w którym ogłoszono, że granie w Pokemon GO w świątyni jest łamaniem prawa. Młodzieniec postanowił więc sprawdzić, czy rzeczywiście grożą za to jakieś realne konsekwencje.
Dlaczego ktokolwiek miałby poczuć się urażony przez kogoś, kto chodzi po kościele z telefonem w ręku? - pytał podczas nagrania Rusłan.
Teraz blogera czeka proces. Według portalu premierchristianradiocom za wykroczenie, które według władz kościoła w Jekaterynburgu było celową prowokacją, grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Na łagodny wyrok chłopak nie ma, co liczyć, bo nagranie powstało po ogłoszeniu zakazu, a on sam miał działać z premedytacją.
Autor: Kamil Karnowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.