Muzykę do tej piosenki napisał Włodzimierz Korcz, słowa Wojciech Młynarski. Utwór pierwotnie powstał dla Krystyny Jandy. Jak to się stało, że nagle zaczął ją śpiewać ktoś inny?
Michał poprosił Krysię, żeby pozwoliła mu na jedyne wykonanie w Sopocie. Krysia Janda wyjechała za granicę, a kiedy wróciła okazało się, ze cała Polska znała tę piosenkę – ale w wykonaniu Bajora. Już nie było co zbierać. Były tam jakieś straszliwe problemy między nimi, ale wiem, że się pogodzili i teraz się lubią - zdradzał autor muzyki w rozmowie z dziendobrytvn.pl.
Rzeczywiście, wykonanie Bajora na długo zapadało w pamięć.
Nie zapomnę tego fenomenalnego występu – on się unosił, a my słuchacze razem z nim - wspominała w telewizji Alicja Majewska.
Sam Michał Bajor tak mówił o historii tej piosenki w Polskim Radiu:
Ktoś lubi takie nagranie - ktoś takie. Ja będę Krystynie zawsze bardzo wdzięczny za to, że mi tę piosenkę pożyczyła, bo ona podniosła moją postać i moje śpiewanie o wiele pięter wyżej
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.