Zdarzenie miało miejsce w pobliżu Ronda Bernardyńskiego w Bydgoszczy. Obsługa miejskiego monitoringu zauważyła sprzeczających się dwóch mężczyzn. Po chwili na ekranie pojawił się volkswagen golf, który próbował potrącić jednego z nich. Mężczyzna musiał ratował się ucieczką.
Niedługo po zdarzeniu na miejsce przyjechał patrol policji. Po wylegitymowaniu 20-letniego kierowcy golfa okazało się, że nie ma on nawet uprawnień do kierowania pojazdami. Agresywne zachowanie na drodze tłumaczył chęcią pomocy w rozwiązaniu sporu dwóch mężczyzn. W momencie zdarzenia kierowca był trzeźwy.
Po analizie zapisu z monitoringu okazało się, że mężczyzna popełnił aż 8 wykroczeń. Kierował pojazdem bez uprawnień, jechał po chodniku i powierzchni wyłączonej z ruchu, przekroczył pojedynczą linię ciągłą, nie zastosował się do zakazu zatrzymania, zatrzymał pojazd w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania, nie sygnalizował zmiany kierunku jazdy, a także poruszał się pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
Pokrzywdzony złożył na policji zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Za przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 20-latkowi grozi do 3 lat więzienia. Teraz sprawa trafi do sądu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.