Internet kocha pandy. Zdjęcie-złudzenie optyczne robi furorę w sieci
W jakiegoś czasu w internecie trwa zabawa w odnajdywaniu pandy ukrytej gdzieś na zdjęciu pośród tłumu śnieżnych bałwanów. Teraz nadeszła kolej na grafikę z tym uroczym zwierzątkiem, złożoną z zygzakowatych czarno-białych linii.
Obrazek z "dziwną" pandą szturmem wdarł się do grona noworocznych virali. Udostępniają go miliony internautów z całego świata. Jenak czy jesteście w stanie odgadnąć, skąd oryginalnie pochodzi sylwetka zwierzaka zamieszczonego na zdjęciu?
Z pewnością część z was skądś je zna. Zdjęcie musi wyglądać szczególnie znajomo dla osób wspierających fundację World Wide Fund for Nature (WWF)
, która zajmuje się szeroko rozumianą ochroną środowiska. To właśnie charakterystyczna panda, zamieszczona nominalnie w logo tej organizacji, posłużyła rosyjskiej artystce Ilji Klemencovej do stworzenia mylącej oczy grafiki komputerowej.
Udostępnianie "zygzakowatego" obrazka może mieć dobre skutki. Z pewnością część osób, które udostępni pracę Klemencovej, będzie chciało dowiedzieć się czegoś więcej na temat tych pięknych, azjatyckich zwierzątek. A jest o czym. WWF alarmuje, że w 2014 r. na świecie było zaledwie 1864 osobników tego gatunku. Choć to i tak więcej niż pod koniec lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to po Ziemi stąpało raptem ok. 1000 pand. W związku z tym zwierzęta zostały wpisane na czerwoną listę gatunków zagrożonych wyginięciem.