ISIS ma groźny wynalazek. Będą poza wszelką kontrolą!

Państwo Islamskie zrezygnowało z popularnych komunikatorów. Czy Alrawi to nowa broń islamistów?

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Delil Souleiman

Wszystko wskazuje na to, że ISIS przestanie używać popularnych zachodnich komunikatorów. Do lamusa odchodzą więc takie aplikacje czy portale jak What's Up, Twitter i Facebook Messenger. Członkowie tzw. Państwa Islamskiego zrezygnowali też podobno z rosyjskiego komunikatora Telegram, który jeszcze niedawno wskazywany był jako główne ich narzędzie. Zastąpić ma go Alrawi.

Powodem rezygnacji z popularnych narzędzi jest większa kontrola zachodnich służb. Jak donosi więc grupa Ghost Security islamiści, aby uniknąć przechwycenia i dekodowania wiadomości, postanowili opracować własny komunikator. Według dziennikarzy z portalu Defence24.pl Alrawi ma służyć głównie do udostępniania materiałów propagandowych, takich jak wiadomości, nagrania wideo, raporty i przemówienia.

Pojawienie się nowego komunikatora budzi skrajne emocje specjalistów. Andrzej Mroczek z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas uważa, że takie działanie ISIS to duże zagrożenie dla świata, ponieważ jeśli służby nie będą kontrolować należycie przepływu informacji, wzrośnie prawdopodobieństwo przeprowadzanych z sukcesem przez islamistów zamachów. Sprawniej będą także zdobywać fundusze na swoją działalność.

Innego zdania jest dr Krzysztof Karolczak, ekspert ds. bezpieczeństwa i terroryzmu. Twierdzi on, że Alrawi nie spowoduje wzrostu zagrożenia terroryzmem, ponieważ inwigilacja służb nie jest do końca skuteczna. Według eksperta pokazały to na przykład zamachy we Francji.

Jeśli teraz zwolennicy ISIS dojdą do przekonania, że należy przeprowadzić kolejny zamach, to go po prostu zrobią. I to bez względu na to, czy decyzje o tym będą podejmowane drogą bardziej dostępną, jak np. poprzez ogólnoświatowe komunikatory, czy też niedostępne, stworzone przez nich aplikacje - powiedział Karolczak Wirtualnej Polsce.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"