aktualizacja 

Jak nie stracić prawa jazdy? Banalna luka w prawie

41

Ministerstwo Infrastruktury potwierdziło, że jeśli nie pokażemy policjantowi prawa jazdy, zapłacimy tylko 50 zł mandatu za brak dokumentu.

Jak nie stracić prawa jazdy? Banalna luka w prawie
(Policja)

Nie stracisz prawa jazdy z powodu... nieprecyzyjnych przepisów. Od niespełna roku po przekroczeniu o 50 km/h dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym kierowca tracił uprawnienia. Jednak, jak się okazuje, można tego uniknąć. Wystarczy nie mieć przy sobie (lub powiedzieć, że się nie ma) prawa jazdy. Kara za jego brak to "jedynie" mandat.

Luka w prawie wyszła na jaw przez przypadek. Do 31 grudnia 2016 r. to starosta powiatu wydaje decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy. Związek Powiatów Polskich poprosił Ministerstwo Infrastruktury o odpowiedź, co ma zrobić starosta, gdy kierowca przekroczy prędkość o ponad 50 km w terenie zabudowanym i nie pokaże dokumentu podczas kontroli.

Odpowiedź ministerstwa była jasna. Warunkiem koniecznym, by zatrzymać prawo jazdy, jest wcześniejsze zatrzymanie dokumentu przez policjanta. Starosta powiatu sam nie może wysłać żądania o zwrot prawka i cofnąć czasowo uprawnień kierowcy.

Już ponad 30 proc. zatrzymanych nie ma przy sobie prawa jazdy. Takie zachowanie zyskuje na popularności. Jednak luka w prawie nie zwalnia nas z mandatu za przekroczenie prędkości. Jest to maksymalnie 500 zł, a także do dziesięciu punktów karnych. Oraz 50 zł mandatu za brak dokumentu.

Policja zna problem od wielu miesięcy. Nie mówiono o tym głośno, by nie podsuwać gotowych rozwiązań kierowcom, którzy chcieliby kombinować - przyznaje w rozmowie z Rzeczpospolitą Robert Tomaszewski z radomskiej drogówki.

Autor: Sylwia Owca

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić