Jak zmieni się internet stacjonarny na osiedlach?
Planujesz przedłużyć umowę na internet stacjonarny w mieszkaniu? Rozważasz zmianę, ale nie masz pewności, czy to korzystne rozwiązanie, bo od lat masz tego samego dostawcę? Cokolwiek planujesz: nie spiesz się. Czas działa na Twoją korzyść – zanim zdecydujesz się na jakąkolwiek ofertę, przeanalizuj warunki różnych operatorów.
Czasy, w których internet stacjonarny bywał ograniczony do niewielkiego wyboru mija – i to bezpowrotnie. Mnogość rozwiązań rośnie z roku na rok. Sprzyja temu zarówno konkurencja operatorów jak i zaawansowanie technologiczne – szczególnie w sytuacji, gdy na rynek dynamicznie wbija się oferta światłowodowa. Dodatkowo, w dużych skupiskach – sporych osiedlach mieszkaniowych – operatorzy wkrótce będą mieli spore pole do rywalizacji. To efekt planowanych zmian związanych z udostępnianiem łącza. Do tej pory były one dość kuriozalnym poligonem testowym: gdy – zwykle w latach 90 – firma X zainwestowała w infrastrukturę i przyłącza do mieszkań, stała się monopolistą na dostawę sygnału TV oraz internetu stacjonarnego. To z kolei przez lata w pozycji przegranej stawiało klienta: nie miał wyboru, więc akceptował status quo.
Udostępnianie infrastruktury kablowej
Jeśli nic nie ulegnie zmianie, w 2019 r. operatorzy kablówek będą mieli obowiązek podzielenia się tzw. infrastrukturą pasywną – w praktyce oznacza to, że z przyłącza do mieszkania przeciętnego Kowalskiego skorzystać może wiele marek. Zasada współdzielenia spowoduje, że operatorzy będą między sobą rozliczać koszty dostawy sygnału. Ów symboliczny Kowalski będzie miał powody do zadowolenia: jeśli dotychczas był ograniczony do jednego dostawcy, wkrótce kilku kolejnych może powalczyć o jego względy. A to musi oznaczać ciekawe promocje na internet stacjonarny i inne usługi telekomunikacyjne.
Zygmunt Chajzer o medialnym zamieszaniu wokół syna: "Podejmował decyzje, których ja NIE ROZUMIEM" (WIDEO)
Tańszy – i to znacznie - internet stacjonarny
Analizując oferty na internet stacjonarny w różnych lokalizacjach prezentowane przez serwis PanWybierak widać, jak wiele nowa regulacja może zmienić na dużych osiedlach. Potwierdzają to konkretne przykłady.
- Poznań, duże bloki przy os. Jagiellońskim – duże zestawienie budynków na Ratajach – to relatywnie niewielkie zestawienie ofert na Internet stacjonarny ograniczone do sieci Orange i INEA.
- Warszawa, ul. Broniewskiego – jeden z budynków wielorodzinnych na Żoliborzu – daje wybór wśród trzech marek; stosunkowo niewiele jak na sypialnię stolicy.
- Gdańsk, ul. Nieborowska – jedna z kluczowych na szybko rozwijającym się osiedlu Morena. Tu mieszkańcy – jak pokazuje PanWybierak – mogą korzystać tylko z jednego operatora.
W takich miejscach sytuacja zmieni się wraz z możliwością skorzystania z łącza innego operatora – to wymusi coraz korzystniejsze warunki dla klientów.
Korzyści nie tylko ekonomiczne
Zmiany jakie będą udziałem klientów dotyczą nie tylko samego cennika. Według ekspertów, rosnąć – i nie ma od tego odwrotu – będzie też szybkość oferowanych przyłączy; i to nie w wersji premium, ale standardowej. To również będzie ciekawym materiałem do porównań i analiz ofert na osiedlach mieszkaniowych. Różnice są już teraz bardzo znaczące. Najszybszy dostawca w 2019 – dane za aplikacją SpeedTest - zapewnia średnią szybkość pobierania na poziomie 94 Mb/s; konkurenci gwarantują przeciętnie nieco ponad 80. Warto więc przeanalizować propozycje w danej lokalizacji właśnie pod kątem prędkości internetu.
