Michał Nowak
Michał Nowak| 
aktualizacja 

Kanada. Ślubny koszmar zamiast wesela jak ze snu. Goście nie chcieli zrzucić się po 1500 dol.

238

Panna młoda z Kanady musiała odwołać swój wart fortunę ślub. Zrobiła to zaledwie 4 dni przed wyznaczoną datą. Wcześniej zdążyła wielokrotnie obrazić znajomych, stracić najlepszą przyjaciółkę oraz zerwać z narzeczonym. Poszło o pieniądze.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (East News)

*Spora część tej historii rozegrała się na Facebooku. *Jej punktem kulminacyjnym jest wpis, w którym niejaka Kate oskarża znajomych o porażkę swojego długoletniego związku. Winę widzi przede wszystkim w ich skąpstwie. Znajomi w większości nie mogli lub nie chcieli zapłacić za przybycie na ceremonię. Chodziło o niebagatelną kwotę 1500 dolarów kanadyjskich od osoby.

Konkretnie! Prosiłam konkretnie o pieniądze. Jak niby mamy zrobić wesele jak ze snów bez odpowiednich funduszy – pytała nie na żarty panna młoda.

Do wesele w najdroższej opcji zachęcił ją lokalny wróżbita. Miało ono kosztować 60 tys. dol. kan., czyli w przeliczeniu na polską walutę prawie 170 tys zł. Problemem okazały się jednak pieniądze. Para nie miała ich aż tyle, dlatego poprosiła by goście zrzucili się po 1500 dol. kan – w przeliczeniu 4,2 tys. zł od osoby.

Poświęcamy tak wiele, a prosimy jedynie o 1500 dol. Rozmawiałam z kilkoma osobami i obiecały mi dać nawet więcej. Moja druhna zadeklarowała 5000 tys. a rodzina mojego ex 3 tys – czytamy na Facebooku wpisy niedoszłej panny młodej.

Na jej wezwanie odpowiedziało tylko kilka osób. Nie wypaliła również zbiórka w serwisie GoFoundMe, na której udało się zebrać jedynie 250 dol. Ostatecznie ślub został odwołany, a panna Kate, przy wsparciu mamy, wylała swoje żale w mediach społecznościowych.

Prośba nie była niczym niezwykłym, a jednak dla wielu moich niedoszłych gości okazała się być cholernie daleko od standardu. Bądźmy szczerzy, co to jest głupie 1500 dol.?! Chodzi o imprezę życia - czytamy w kolejnym fragmencie.

Nie omieszkała podzielić się przyczyną odwołania ślubu. Okazało się, że pan młody plotkował za jej plecami. Podsłuchała jak tłumaczył komuś przez telefon, że "Kate jest upartą dziw..". W między czasie swój wkład wycofała również druhna, czyli najlepsza przyjaciółka.

Niespodziewanie więcej osób zaczęło się wycofywać ze złożonych wcześniej obietnic – w tym moja piep… najlepsza koleżanka – druhna – dawała upust złości kobieta.

Pomimo braku własnych pieniędzy bohaterka historii nie zdobyła się na odrobinę autorefleksji. A na co wy wydaliście wolne 170 tys. zł.? Czy to suma warta przeznaczenia na jedną imprezę?

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Pomysłowe wesela. Nowe trendy 2018
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić