Karolina Korwin Piotrowska: Zrób sobie deportację

243

Pani posłanka PiS-u dała głos. Chce deportować z Polski ateistów, prawosławnych i muzułmanów. Poziom głupoty i ksenofobii w polskiej polityce osiągnął nowy poziom.

Karolina Korwin Piotrowska: Zrób sobie deportację
(PAP, Italianvideophotoagency,Leszek Szymański)

Nazywa się Mateusiak-Pielucha. Pewnie nikt do wczoraj nie wiedział, kim ta osoba jest. Jest posłanką rządzącej partii, która podobno kocha wszystkich ludzi, a miłością bliźniego wyciera się jak jakimś flagowym ręcznikiem.* To, że ta pani jest z rządzącej partii, nie daje jej jednak prawa na gadanie głupot.* A głupotę palnęła, rodem z czasów faszyzmu i nazizmu, głupotę za którą powinna spotkać ja kara. Dożywotni zakaz publicznych wypowiedzi najlepiej.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W felietonie, bowiem pani poseł jest też felietonistką, napisała: "Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji”. I dodała potem; „Wolni w swoim myśleniu i działaniu powinniśmy żądać od mieszkających i pracujących w Polsce cudzoziemców legalizowania pobytu i stworzyć skuteczniejszy mechanizm bezwzględnego egzekwowania tego obowiązku przez państwowe służby”. Brzmi znajomo? Brzmi potwornie? Włos się jeży? Mamy definicje słowa „absurd”?

Pisze to posłanka, nie znająca jednak Konstytucji, która gwarantuje obywatelom wolność wyznania na przykład i broni przed deportacją. Pani poseł pisze idiotyczne, faszystowskie farmazony, nie zna prawa i jeszcze się dziwi w kolejnym oświadczeniu, że ktoś czuje złość czy wkurzenie, jakby mu ktoś w twarz napluł. Bo reakcja ludzi była natychmiastowa i jedyna słuszna. Złość. Brak zgody na lanie hejtu i głupoty, nieważne pod flagą jakiej partii. Najpierw próba obśmiania, lawina memów, a potem grupy w mediach społecznościowych: „Lista pasażerów pierwszej deportacji Beaty Tadeusiak”, gdzie data deportacji została wyznaczona na 1 stycznia 2017 ze zhańbionego deportacjami Żydów w 1968 roku dworca Gdańskiego.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Wpisałam się do tej grupy, pani poseł, choć nie jestem ateistką. Ale swoimi słowami dała mi pani w twarz, jak pewnie wielu milionom Polaków. Wstydziłabym się w ogóle pozwalać sobie na takie poglądy, a co dopiero mówić o ich radosnym rozpowszechnianiu. No chyba, że ustalimy, że granic głupoty i zwykłego obciachu już nie ma. Ale wtedy wypadałoby pamiętać, że na przecudnym poselskim stołku utrzymują panią podatnicy. Ateiści pewnie też. I prawosławni albo muzułmanie. Fajnie jest brać od nich kasę, prawda?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Radzę kreatywnej inaczej pani poseł, by poszła dalej. Niech się nie boi, niech wreszcie przestanie udawać, że zna słowo „tolerancja”, że obchodzą ja inni poza własnym, jedynym słusznym jak mniemam, podwórkiem. Niech swoje pomysły rozszerzy na nielubianych przez rządzących cyklistów, wegetarian, obrońców puszczy oraz koniecznie lewaków. Przyjrzałabym się też paru Żydom, nigdy nie wiadomo, co w kąciku kombinują. Podobnie z gejami i całym tym ruchem LGBT. Wszak to lewactwo. Pewnie knują i za nic maja owe ukochane przez panią poseł wartości uznane za ważne.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Właśnie… Mamy spory problem: może pani poseł z łaski swej, niesiona falą prawie nazistowskiej kreatywności i nienawiści, sprecyzowałaby jeszcze co oznacza stwierdzenie „wartości uznane w Polsce za ważne”. Bardzo bym chciała wiedzieć, co to określenie oznacza. Proszę z łaski swej w wolnej chwili od pisania felietonów i oświadczeń na fejsbuniu, zrobić stosowną listę, najlepiej w punktach, żeby ludzie wiedzieli, czy zasługują na mieszkanie w PANI kraju czy nie. To pozwoli prowadzić selekcję. Na tych fajnych i mniej fajnych. Na tych do deportacji i szczęśliwców, którzy mogą zostać. Może pani poseł jednak, zanim cokolwiek napisze w przyszłości, poczyta trochę historii, na przykład o deportacjach Żydów w czasie II wojny albo po 1968 roku w Polsce. I zacznie myśleć. I zrozumie słowo „deportacja”?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Co robi jej partia? Tradycyjnie nabrała wody w usta, nie komentuje, bo jak przekonujemy się po raz kolejny, rządzącym wolno znacznie więcej. Tak, najlepiej po raz kolejny udać, że nic się nie stało. Pani Premier będzie się ładnie uśmiechać, zakładać kolejne broszki, a my będziemy musieli łykać kolejne żaby. Pan Naczelnik zbyt zajęty w Krakowie, by się ważnymi rzeczami zająć. Tak, nie ma kto zdyscyplinować wielce kreatywnej posłanki…

A pani poseł karierę robi w iście hollywoodzkim stylu. Z nieznanej nikomu posłanki stała się znana prawie jak gwiazda rocka, przebiła w robieniu sobie taniego i najbardziej żenującego fejmu najbardziej zidiociałe celebrytki, które plotą, co im ślina i brak komórek mózgowych na język przyniesie… Mamy więc kolejną imponującą karierę medialną, kolejny wylew swobodnego idiotyzmu i kolejny moment, w którym zastanawiamy się, ile można jeszcze znieść tej głupoty podniesionej do rangi partyjnej cnoty. Nie głupio wam, posłowie partii rządzącej? Naprawdę nie jest wam wstyd za koleżankę?

Karolina Korwin Piotrowska specjalnie dla o2

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić