Kartele narkotykowe zamieszane w kradzież endoskopów z polskich szpitali

Na początku grudnia wyszło na jaw, że ze szpitali w Krakowie i Wrocławiu skradziono endoskopy. Według "Gazety Wyborczej" był to sprzęt o łącznej wartości ok. 1,6 mln zł. Teraz stacja RMF FM przynosi niewiarygodne informacje w tej sprawie.

Kartele narkotykowe zamieszane w kradzież endoskopów z polskich szpitali
(Fotolia, sudok1)

Kradzieże miały być podobno zlecone przez kolumbijskie kartele narkotykowe. Na trop złodziei zza oceanu wpadli policjanci z Polski. Z naszych placówek zniknęło łącznie 19 specjalistycznych urządzeń. Podobne kradzieże miały miejsce również w Czechach i Niemczech.

O sprawie poinformował nawet NFZ na swojej stronie:

Na prośbę Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, przekazujemy ostrzeżenie przed kradzieżami sprzętu endoskopowego. Odnotowano [je- przyp. red.] w dwóch polskich placówkach - w Krakowie oraz we Wrocławiu. Poza tym, wstępnie ustalono, że podobne zdarzenia miały miejsce także poza granicami Polski. Stąd też prośba Policji o wzmożony nadzór osobowy i ochronę techniczną nad pracowniami, gdzie ulokowany jest tego rodzaju sprzęt medyczny.

Endoskopy to urządzenia przeznaczone tylko i wyłącznie do celów medycznych. Za pomocą zamontowanej na końcu kamerze można zajrzeć do wnętrza człowieka. Kartele narkotykowe nie mają jednak zamiaru przeprowadzać nimi diagnozy. Endoskopy ułatwią im bowiem wprowadzanie i wyjmowanie z jamy brzusznej narkotyków.

Kradzieże tych urządzeń nie są jednak czymś nowym. Kilka lat temu w Wielkiej Brytanii zginęły endoskopy o wartości ok. 1 mln funtów. Wówczas także mówiono o kradzieżach na zamówienie, ale nie wiązano ich z kartelami narkotykowymi. Według policji urządzenia miały trafiać do wschodniej Europy lub Afryki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić