Jan Muller| 

Klienci dali popis. Walka na otwarciu galerii Serenada w Krakowie

115

Fani promocji z Krakowa oblegali drzwi do nowej galerii handlowej Serenada już kilka godzin przed jej otwarciem. Kiedy nadeszła "godzina X", tłum szamoczących się ludzi naparł gwałtownie na ochroniarzy.

Klienci dali popis. Walka na otwarciu galerii Serenada w Krakowie
(Youtube.com)

Ok. godz. 10 w stolicy Małopolski można było zostać świadkiem porażających scen. Głośno padały wulgaryzmy, widać było wzajemne popychanie się klientów i krzyczących ludzi w mundurach firm ochroniarskich. Ostatecznie do sklepu wpłynęła fala ludzi. Większość zwabiły przeceny, resztę ciekawość nowego miejsca robienia zakupów.

W momencie otwarcia tłum zaczął napierać na drzwi. Ochroniarze zdzierali sobie gardła, krzycząc "Powoli! Powoli!" do oszalałego tłumu - zauważa "Fakt".

Z filmu, jak ten powyżej, płynie nauka, by czasem darować sobie nawet najbardziej atrakcyjne promocje. Po prostu szkoda zdrowia. Nie można się sugerować tym, co akurat dzieje się za oknem. Tłumy nawet w deszczu są możliwe. Brzydka pogoda nie zniechęciła najbardziej zapalonych na zakupy w Serenadzie. Najwięcej chętnych ustawiało się po przeceniony sprzęt RTV i AGD. Według "Gazety Krakowskiej" wielu tworzących ścisk ludzi wcale nie potrzebowało sprzętów dla swojego domu.

Można było usłyszeć komentarze, że ogromne zakupy robią w tym sklepie osoby, które handlują na giełdzie - czytamy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Właściciele galerii handlowej liczą, że rocznie miejsce to będzie odwiedzać nawet dwanaście milionów osób.

Zobacz także: Zobacz także: Polacy szturmują Lidla. Wszystko przez markowe torebki.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić