Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Przed sylwestrową zabawą, w warszawskich sklepach panuje tłok jak w godzinach szczytu. Klienci ustawiają się w długich kolejkach, by uzupełnić zapasy alkoholu i przekąsek na sylwestrową noc. Warto pamiętać, że 1 stycznia większość sklepów będzie zamknięta.
Sylwester to dla wielu osób czas ostatnich przygotowań przed huczną zabawą. To również moment, gdy wielu z nas decyduje się uzupełnić zapasy - od alkoholu po przekąski na sylwestrową noc. Warto jednak pamiętać, że tego dnia sklepy funkcjonują krócej niż zwykle, a największy ruch przypada zazwyczaj na popołudnie.
Pokazali, co działo się w Jantarze. "Krajobraz jak po bitwie"
Jeden z czytelników portalu o2.pl podzielił się zdjęciami prosto z warszawskiej Biedronki, pokazując, jak ogromne kolejki ciągnęły się przed kasami. Fotografie obrazują tłok w sklepie i przypominają, że przed sylwestrowym wieczorem wielu klientów spieszy się, by zdążyć z zakupami. "Kolejka była tak długa, że przejście połowy alejki zajmowało około 10 minut" - relacjonował.
Jak dodał, większość klientów przychodziła po alkohol, ale nie brakowało również osób kupujących chipsy i inne przekąski, które mają umilić sylwestrową zabawę.
Zamknięte sklepy 1 stycznia
Największe natężenie ruchu w sklepach przypada zwykle na popołudniowe godziny między 15:00 a 18:00. Hipermarkety i duże sklepy często kończą pracę wcześniej niż małe markety osiedlowe, dlatego planując większe zakupy warto zarezerwować na nie czas z wyprzedzeniem - to najlepszy sposób, żeby uniknąć kolejek i braków na półkach.
Przypomnijmy, że 1 stycznia jest dniem ustawowo wolnym od pracy, a większość sklepów będzie wtedy zamknięta. Z tego powodu Sylwester to ostatnia okazja, by uzupełnić zapasy - w większości Biedronek zakupy można zrobić do godziny 21:00.