Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Sylwester w Zakopanem przyciągnął tłumy na Krupówki. Wśród atrakcji pojawiła się także romska kapela, której występ zarejestrowały kamery monitoringu. Mimo działań straży miejskiej, ich muzyka wciąż rozbrzmiewa w sercu Tatr, budząc mieszane emocje wśród turystów i mieszkańców.
Zakopane od lat zmaga się z obecnością romskich kapel na Krupówkach, najpopularniejszym deptaku Podhala. Mimo regularnych działań straży miejskiej mających na celu kontrolowanie spontanicznych występów, artyści romscy wciąż pojawiają się w centrum miasta. W ich repertuarze często pojawia się disco polo wykonywane w charakterystycznej, łamanej polszczyźnie, co bywa odbierane zarówno z sympatią, jak i krytyką.
Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu
Podczas sylwestra Krupówki zapełniły się tłumami - turyści z całej Polski przyjechali do Zakopanego, aby odpocząć i wziąć udział w sylwestrowych atrakcjach, w tym koncercie na Górnej Równi Krupowej. Wśród wzmożonego ruchu ulicznego pojawili się również romscy muzycy, których występ zarejestrowały kamery monitoringu.
Romska muzyka od dawna stanowi istotną część kultury Zakopanego, jednak bywa też źródłem kontrowersji ze względu na brak zgody na niektóre występy. Zakopiańska straż miejska podejmuje działania, aby ograniczyć liczbę nieplanowanych koncertów. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w parku kulturowym, możliwe są jedynie występy zorganizowane i zatwierdzone przez władze miasta.
Debata na temat roli romskiej muzyki w sercu Zakopanego trwa od lat - dla turystów jest ona atrakcyjnym elementem lokalnej kultury, a dla służb miejskich stanowi wyzwanie w zakresie utrzymania porządku i przestrzegania przepisów.