W Durham zginęła jedna osoba, a aż 25 zostało rannych. Wybuch gazu w sąsiednim budynku był tak potężny, że spowodował ogromne szkody również w obiekcie, w którym mieści się kolekcja porsche.
Wielbiciele motoryzacji rwą włosy z głowy. Takich porsche jak w kolekcji Roberta Ingrama nie można spotkać na ulicy. Jego kolekcja należy do jednych z najbardziej znanych na świecie i jest jednocześnie jedną z najbardziej tajemniczych. Niektóre z rzadkich egzemplarzy będą wymagały gruntownej naprawy lub wręcz odbudowy - informuje ABC News.
Nie ma informacji o skali zniszczeń. Ze zdjęć wynika, że mogą być duże, bo na samochody zawalił się dach.
Zobacz także: Zaprezentowano nowe Porsche 911
Kolekcja porsche Roberta Ingrama jest powszechnie znana fanom motoryzacji. Jednak głównie ze słyszenia, bo nie jest dostępna publicznie. Podobno mieli okazję ją obejrzeć znani ludzie mediów kochających klasyczne auta, tacy jak Jay Leno czy Jerry Seinfeld. Wiadomo, że należy do niej legendarny model porsche coupe Gmünd.
Właściciel kolekcji był dyrektorem generalnym koncernu farmaceutycznego. Teraz zajmuje się inwestowaniem i oddaje się swojej pasji, jaką jest kolekcjonowanie samochodów. Bogacz postawił na markę porsche. Pierwsze egzemplarze trafiły do kolekcji w 1998 roku.
Robert Ingram nie odpowiedział na pytania o zniszczenia samochodów. Wydał jedynie oświadczenie dotyczące ofiar tragicznego wybuchu gazu.
Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami dotkniętymi tą katastrofą. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia osobom poszkodowanym - napisali zarządzający kolekcją Ingrama.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
