Kontrola w sejmie. Ile kosztowały nas nocne obrady posłów?

53

Okręgowy Inspektorat Pracy w Warszawie wszedł do Kancelarii Sejmu. Podczas głosowań nad budżetem nadgodziny robiło 300 osób.

Kontrola w sejmie. Ile kosztowały nas nocne obrady posłów?
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, Adrian Grycuk -)

Kontrolerzy sprawdzają czy Sejm poniósł koszty związane ze styczniowymi obradami. Chodzi o nocne głosowania nad poprawkami do budżetu na rok 2016 i kwestię nadgodzin dla przebywających w tym czasie w Sejmie pracowników. Nalot Inspektoratu Pracy jest najprawdopodobniej wynikiem oburzenia posła PO Krzysztofa Brejzy, który zaapelował o wyjaśnienie sprawy do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Poseł PO w przygotowanym przez siebie piśmie poprosił o podanie kosztów nocnych prac. Według Brejzy, który o sprawie doniósł także do Państwowej Inspekcji Pracy, nocne przedłużenie pracy Sejmu wymusiło dodatkową prace 300 pracowników administracji Kancelarii Sejmu RP i Straży Marszałkowskiej. Zasugerował również, że opóźnienie głosowania spowodowane mogło być obecnością prezesa PiS na gali "Gazety Polskiej", podczas której przyznawano mu nagrodę "Człowieka Roku".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić