Kopacz zaskoczyła dziennikarza. Nie takiej odpowiedzi się spodziewał

298

Ewa Kopacz zaproszona do TVP w pierwszych słowach broniła zwolnionych ostatnio dziennikarzy. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem zapewniała, że Piotr Kraśko czy Justyna Dobrosz-Oracz byli "zaangażowani i bezstronni", oraz że "źle zostali potraktowani".

Kopacz zaskoczyła dziennikarza. Nie takiej odpowiedzi się spodziewał
(TVP Info)

Pierwsze minuty programu Krzysztofa Ziemca oglądali widzowie TVP 1. Była premier wiedząc, że po kilku minutach będzie on nadawany w TVP Info (dla mniejszej widowni) "pierwszą wizytę po zmianach w zarządzie" zaczęła od oświadczenia. Z kolejnymi słowami Kopacz dziennikarz prowadzący "Dziś wieczorem" stawał się coraz bardziej zmieszany.

Z tego miejsca chcę wyrazić swoją dezaprobatę wobec potraktowania tych dziennikarzy, z którymi nam, politykom, rozmawiało się bardzo dobrze, którzy byli przygotowani, którzy pracowali tu ponad 20 lat, którzy wykazywali się olbrzymim zaangażowaniem, bezstronnością. Jest mi smutno z tego powodu, że te osoby, które tak długo tu pracowały, jak redaktor Kraśko, czy redaktor Dobrosz-Oracz, czy pani Lewicka, to były te osoby, które tworzyły znak jakości TVP - powiedziała polityk Platformy Obywatelskiej.

Ziemiec bezskutecznie próbował jej przerwać. Na koniec Ewa Kopacz zadeklarowała, że może już odpowiedzieć na zadane jej na początku pytanie "dlaczego PO krytykuje zmiany w konstytucji, które proponuje Kukiz'15". W tym momencie program przeniósł się z TVP 1 do TVP Info.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić