Jan Muller| 

Ksiądz był chory. Wysłał na kolędę kucharkę i kościelną

158

Proboszcz wyręczył się panią Marysią i panią Dorotą. Mieszkańcy wsi Tomkowa na Dolnym Śląsku aż się zatrzęśli z oburzenia.

Ksiądz był chory. Wysłał na kolędę kucharkę i kościelną
(o2.pl)

Zamiast ks. Andrzeja za drzwiami stały dwie panie. Cel wizyty - zbieranie pieniędzy na kościół parafialny Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wierzbnej. Ponoć kościelna kropiła w domach wodą święconą. Panie wbijały też dzieciom pieczątki księdza do zeszytów od religii.

Ludzie zbulwersowani zadzwonili do kurii w Świdnicy i ksiądz odwołał dalszą kolędę - czytamy na swidnica24.pl.

Zanim wyszły, przeliczały pieniądze w kopertach. Podpisywały je również, żeby było wiadomo, kto ile dał. Tłumaczyły, że "ksiądz musi zebrać koperty i do 28 stycznia rozliczyć się z podatku u biskupa".

Rzecznik Kurii potwierdził zajście.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić