Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

La Liga znalazła sposób na koronawirusa. Piłkarze znów będą rywalizować

5

Środowisko sportowe robi co może, by choć w jakiś sposób zapełnić pustkę związaną z brakiem możliwości rozgrywania meczów. Ciekawe rozwiązanie udało się wypracować w Hiszpanii.

Marco Asensio będzie bronił barw Realu Madryt w turnieju FIFA 20
Marco Asensio będzie bronił barw Realu Madryt w turnieju FIFA 20 (Getty Images, Icon Sportswire)

Zawodnicy La Liga znaleźli sposób, by ponownie stanąć do rywalizacji. W piątek rozpocznie się turniej w popularną grę FIFA 20. Do rywalizacji przystąpi dwadzieścia zespołów - wszystkie, które występują w hiszpańskiej ekstraklasie. Każda drużyna będzie mieć jednego przedstawiciela.

Zawody odbędą się pod nazwą La Liga Santander Challenge. Obowiązywać będzie system pucharowy. Część właściwą rywalizacji poprzedzi faza eliminacyjna, w której zagra sześć zespołów. Następnie uczestników zmagań czekać będzie 1/8 finału.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Poszczególne kluby nominowały już swoich przedstawicieli na turniej w wirtualnej rzeczywistości. W zmaganiach uczestniczyć będą Sergi Roberto (FC Barcelona)
, Marco Asensio (Real Madryt)
, Serio Reguilon (Sevilla), Adnan Januzaj (Real Sociedad), Jason Remeseiro (Getafe)
, Marcos Llorente (Atletico Madryt)
, Carlos Soler (Valencia), Manu Morlanes (Villareal), Jose Antonio Martinez (Granada), Gorka Guruzeta (Athletic Bilbao)
, Ruben Garcia (CA Osasuna), Borja Iglesias (Real Beris), Carlos Clerc (Levante UD), Lucas Perez (Deportivo Alaves), Pedro Porro (Real Valladolid), Edu Exposito (SD Eibar), Kevin Vazquez (Celta Vigo), Alex Pozo (Mallorca), Aitor Ruibal (Leganes), Adrian Embarba (Espanyol).

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: piękny gest Thibaut Courtois

Polskie kluby też wykazują się kreatywnością

Ośrodki z naszego kraju również szukają sposobów na to, by zalepić pustkę, którą wyrządziła pandemia koronawirusa. W PKO Ekstraklasie rywalizowano chociażby przy użyciu Fotball Managera. Były też pojedynki w kultowe... statki. W jednym z nich Lechia Gdańsk pokonała Górnik Zabrze 9:8.

Pandemia koronawirusa totalnie sparaliżowała świat sportu. Miłośnicy emocji związanych ze sportową rywalizacją muszą uzbroić się w cierpliwość. Wiele wskazuje bowiem na to, że na powrót zmagań na boiskach czy w halach będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. W tym czasie warto śledzić, jak kluby rywalizują w świecie wirtualnym, gdzie prześcigają się pomysłami na zabicie nudy.

Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić