Lacoste starł się z polskimi biznesmenami. I wygrał
Logo zaproponowane przez polskich producentów okazało się być zbyt podobne do znanego wszystkim zielonego krokodyla.
Sportowy gigant zyskał poparcie sądu i zablokował polskiego konkurenta. W ocenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zaproponowane przez Polaków logo jest złudząco podobne do zielonego krokodyla Lacoste - podaje news.com.au.
*Firma Eugenii Mocek i Jadwig Wenta chciała wykorzystać symbol krokodyla w nazwie firmowej. * Sprzeciwiła się temu francuska spółka Lacosta, która złożyła pozwew do sądu.
Istnienie duże prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd - orzekł sąd.
*Konsument siegając po produkt, może myśleć, że pochodzi od Lacoste. * Zdaniem sądu, znaki mają "średni poziom podobieństwa", więc uznanie go na terenie UE jest niemożliwe. To oznacza, że sportowy lider jako jedyny posiada prawo do używania logo krokodyla na ubraniach i butach.