Funkcjonariusze zarejestrowali całe zajście na mini kamerze. Stróże prawa patrolowali właśnie okolicę, kiedy nagle w zaparkowany nieopodal radiowóz uderzyła Toyota RAV4. Policjanci szybko podbiegli do miejsca zdarzenia, aby sprawdzić, czy z kierowcą wszystko jest w porządku.
Po chwili wyszło na jaw, że kierujący pojazdem mężczyzna przejechał niemal 200 metrów patrząc w ekran telefonu. Wszystko przez grę Pokemon GO! Ani kierowcy, ani jego pasażerom nic się nie stało, jednak funkcjonariusze zachowali film, aby w przyszłości edukować ludzi, że nałogowe granie w każdej sytuacji może sprowadzić nieszczęście na nich samych i ich otoczenie.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.