Legenda BMX-a Dave Mirra nie żyje. Strzelił sobie w głowę

11

Jeden z najbardziej utalentowanych amerykańskich zawodników BMX Dave Mirra popełnił samobójstwo we własnym aucie zaparkowanym w Greenville w Północnej Karolinie.

Legenda BMX-a Dave Mirra nie żyje. Strzelił sobie w głowę
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/Eastnews)

*Mirra większość z 41 lat życia spędził na rampach do akrobacji. *Całe życie trenował i występował w zawodach. W X Games między 1995 a 2008 rokiem zdobył aż 24 medale, z czego 14 złotych. Na BMX-ie niewielu miał sobie równych.

Opłakujemy dziś stratę wspaniałego przyjaciela i równie dobrego człowieka. Swoim talentem wniósł wiele do życia ludzi wokół siebie. Greenville zawsze nazywał swoim domem. Zawsze skromny, nigdy nie odmówił rozmowy, gdy ktoś zatrzymał go na ulicy i chciał porozmawiać o rowerach. Za szybko skończyło się to życie - powiedział burmistrz rodzinnej miejscowości Mirry Allen Thomas.

Swoje pożegnanie na opublikował na Twitterze mistrz deskorolki Tony Hawk.

Żegnaj Dave Mirra, prawdziwy pionierze, ikonie i legendo. Dziękuję za wspomnienia... mamy pęknięte serca.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*Niewiele brakowało, a Mirra nigdy nie został zawodowcem. *W 1993 roku potrącił go pijany kierowca. Choć Dave sam ścigał się samochodami, uprawiał triatlon i brał udział w zawodach Ironman, nigdy nie przestał jeździć na BMX-ie. W poniższym wideo z 1996 roku można zobaczyć próbkę talentu młodego Dave'a.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić