Makabryczne znalezisko w łódzkim stawie. Przechodnie spacerujący obok zbiornika przy ul. Liściastej zobaczyli pływające ciało kobiety. Policja zidentyfikowała zmarłą.
Jakub Kamiński / PAP
Przerażeni spacerowicze wezwali straż po godzinie 16.00. W czwartek późnym popołudniem łodzianie zobaczyli w stawie przy ul. Liściastej unoszące się na wodzie ludzkie zwłoki. Na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która wyprowadzała na spacer psa.
Ciało było dwa metry od brzegu. Na ul. Liściastą przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, która wyłowiła zwłoki kobiety. Koroner potwierdził zgon, a ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która ma wyjaśnić przyczyny śmierci.
REKLAMA
Policjanci ustalili tożsamość kobiety. To 76-letnia mieszkanka Łodzi, jej zaginięcie rodzina zgłosiła we wtorek ok. godz. 22. Wstępne badanie nie wykryło żadnych obrażeń.
Czy ktoś przyczynił się do jej śmierci?Sprawa jest zagadkowa, ponieważ staw, w którym znaleziono ciało 76-latki, ma 1,2 m w najgłębszym miejscu - podkreśla łódzki "Express Ilustrowany". Wszystkie wątpliwości ma wyjaśnić sekcja zwłok.
Zobacz też: Szpital Powiatowy w Zakopanem. Rodzice zmarłych dzieci trafili na oddział