Media ujawniają tajny raport TVN. Miażdży Durczoka

Dziennikarze portalu kulisy24.com dotarli do „Raportu Komisji TVN ds. Molestowania i Mobbingu”. Dokument ma przedstawiać byłego redaktora naczelnego "Faktów" w bardzo złym świetle.

Kamil Durczok
Źródło zdjęć: © East News

Przyczyną powołania komisji były publikacje dziennikarzy tygodnika "Wprost" w lutym tego roku. Można w nich było przeczytać, że Kamil Durczok stosował mobbing i molestował koleżanki z pracy. Zespół badał sprawę od 16 lutego do 6 marca. W tym czasie, jak przekonuje portal kulisy24.com, przesłuchano 37 świadków włącznie z Durczokiem. Po sporządzeniu raportu, stacja TVN rozstała się z gwiazdą.

Według dokumentu Durczok jest winny popełnienia dwóch czynów molestowania seksualnego. W obu przypadkach dziennikarz miał zapraszać koleżanki z pracy na prywatne spotkanie, na które one nie miały najmniejszej ochoty. W efekcie kobiety narażone były na "głęboki stres", co nagetywnie wpłynęło na ich kondycję psychiczną - czytamy na portalu kulisy24.com.

To nie wszystko.TVN-owski zespół ds. Molestowania i Mobbingu miał również uznać, wedle doniesień medialnych, że dziennikarz „jest winny popełnienia czterech zarzucanych czynów niestosownego zachowania wobec współpracowników”, z których co najmniej jeden może być określany mianem mobbingu. Zachowania Durczoka dotyczyły trzech mężczyzn i kobiety. Wielu świadków zeznało, że były szef "Faktów" wprowadzał w zespole atmosferę strachu i nieprzewidywalności. W raporcie miała się również znaleźć informacja o tym, że dziennikarz nakłaniał znajomych z pracy do tego, aby upili jedną z koleżanek - przekonują redaktorzy portalu kulisy24.com.

Mimo takich doniesień, TVN rozstał się z dziennikarzem polubownie. A to dlatego że, jak przekonują dziennikarze, Durczok w swoich zeznaniach obciążył członka zarządu TVN - odpowiedzialnego za departament informacji stacji Adama Pieczyńskiego. Jak to zrobił?

"Pan Durczok stwierdził, że pan Adam Pieczyński od dawna znał wiele okoliczności, które mogłyby zostać wykorzystane do uzasadnienia zwolnienia dyscyplinarnego, oprócz tych dotyczących molestowania seksualnego. Oznacza to, że zwolnienie dyscyplinarne musiałoby w znacznym stopniu opierać się na tych zarzutach, a co za tym idzie, na zeznaniach osób pokrzywdzonych. Osoby te znalazłyby się w centrum możliwego postępowania sądowego i związanego z tym rozgłosu medialnego. Spowodowałoby to kolejne stresujące przeżycia u już pokrzywdzonych kobiet” – dowiadujemy się z raportu.

Prezenter wciąż twierdzi, że nigdy nie dopuścił się do molestowania seksualnego w pracy. Były naczelny "Faktów" wyszedł z uktycia i w tym tygodniu był prowadzącym Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach, współfinansowanego przez Ministerstwo Gospodarki.

W sieci zawrzało po pojawieniu się tych informacji w mediach.

Jak na razie TVN nie skomentował tych doniesień - czytamy na portalu Gazeta.pl. Sam główny zainteresowany również milczy.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra